Wierszyki o książkach


 "Dni oświaty, książki i prasy"
 Dziś są książki imieniny
 pójdę do niej w odwiedziny
 i zakładkę z barwną wstążką
 w podarunku dam ci książko!

 "Elementarz"
 Razem z Alą i Asem
 idziemy przez stronice
 elementarza, by poznać
 czytania tajemnice.
 Piszemy najpierw litery
 a potem słowa i zdania...
 I wiemy więcej...
 Świat się przed nami odsłania!
 Poznajemy inne książki...
 Lecz każdy zapamięta
 to, czego nas nauczył
 - nasz pierwszy elementarz.

 "Książka" - Kubiak Tadeusz
 Od pierwszych liter już na całe życie
 przyjaciel wierny, dobry i mądry
 co opowiada dzieje twojej ziemi
 odkrywa piekne i nieznane lądy.

 Od pierwszych liter już na całe życie
 zawsze przy tobie kiedy ją przywołasz.
 Do łez cię wzruszy Jankiem Muzykantem
 a jak pinokio - ubawi wesoła.

 Będzie cię uczyć ptaków, kwiatów i ludzi,
 będzie ci radzić twój wierny przyjaciel szczery.?
 Zawsze przy tobie służyć ci gotowa
 od pierwszej w życiu poznanej litery.

 "Książka"
 W książeczce płynie rzeczka
 w książce szumi las,
 w prześlicznych tych książeczkach
 tysiące przygód masz.
 Więc kochaj i nie marnuj książki
 i kartek nie wyrywaj też.
 Najpierw dobrze umyj ręce
 a potem książkę bierz.

 "Książka czeka" - Łochocka Hanna
 Książka nas uczy, książka cieszy,
 czasem zadziwi
 nas niemało
 albo po prostu tak rozśmieszy,
 jakby się dobry
 żart słyszało.
 Książka też mądrze nam doradza
 różne wskazówki,
 wzory daje.
 Książka w szeroki świat wprowadza,
 dalekie z nami
 zwiedza kraje.
 Lubimy książkę - przyjaciółkę.
 Wiesz co ci powiem?
 Nie odwlekaj.
 Masz trochę czasu? Spójrz na półkę,
 sięgnij po książkę!
 Książka czeka!

 "Książka z bajkami"
 Idą, idą bajki w świat
 w czarodziejskiej szacie.
 Przyjrzyjcie się dobrze -
 może je poznacie?

 Las, rzeczka, pagórek
 przez las idzie ścieżką...
 Czerwony Kapturek.

 Jestem biedna sierotka.
 Nikt mnie teraz nie kocha,
 nie lubią mnie siostrzyczki,
 krzyczy na mnie macocha.
 Kopciuszek.

 Te podróże są takie długie,
 że zmęczyły mnie okropnie.
 Nie wiem dlaczego Tabaza
 tak zawsze pamięta o mnie.
 Sindbad.

 Co ja widzę? Tuście ptaszki!
 Proszę, proszę - ładna heca,
 będę miała smaczny obiad.
 Zaraz wsadzę was do pieca.
 Jaś i Małgosia.